Ścianki działowe
Jak ten czas szybko leci. Jeszcze niedawno lany był strop, a tu zaraz zima się skończy, a my kończymy stawiać ścianki działowe. Nie obijaliśmy się przez ten czas co to, to nie! Nie straszne nam były mrozy i ogólne zimno na dworze. Trochę nam to zeszło, ale tak to jest, jak robi się po godzinach. Ogólnie efekt jest zadowalający i miło spojrzeć na wydzielone pomieszczenia. Na początek marca jesteśmy umówieni z murarzami. Wybraliśmy okna – będą to okna Oknoplast, Pixel kolor złoty dąb i dach - blacho dachówka Venecja.
Zastanawiamy się nad tynkami czy robić gipsowe czy cementowo-wapienne tzw. „pod malowanie”. Bardziej skłonni jesteśmy kłaść cw bez żadnych gładzi, ale ja osobiście nie wiem jak to będzie wyglądało po malowaniu. Czy bardzo będzie widać ich strukturę czy nie będzie rzucała się ona w oczy. Jak jest u Was? A jeżeli cw z worka to z jakich firm najlepiej brać? Póki co szukamy wykonawców i jeździmy na budowy oglądać ich pracę.
Teraz przed nami jeszcze zamurowanie tych dziur między schodami, a łazienką na dole. Tą większą pomurujemy z bloczków, a nad tą mniejszą się zastanawiamy czy będzie dobrze, jak wykorzystamy do tego płytę budowlaną...
Kilka zdjęć naszego domku: